Przeczytałam kilka dni temu, że 1. kwietnia we wrocławskim klubie Łykend wystąpi zespół Closterkeller 🙂 Nie zastanawiałam się jeszcze w co się ubiorę, ale wybierając dzisiejszą stylizację chyba myślami byłam już jedną nogą na koncercie 😉 Closter to co prawda nie rock, ale i tak wyszło lekko mrocznie i z pazurem, na koncert zmieniłabym tylko bluzkę na jakąś czarną 🙂
kurcze, świeci 😉
Czekaj, czekaj, poprawię sobie włosy…nie poczekał 😉
Czekaj, czekaj, jeszcze kołnierz… ech…
spodnie i kurtka – Orsay
bluzka – H&M
kozaki – Humanic
okulary – Reserved