Dziś przelotem byłam w centrum i przy okazji zajrzałam na chwilę do H&M. Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu H&M bardzo się poprawiło – zarówno jeśli chodzi o damską jak i męską kolekcję. Pamiętam, że jeszcze jakiś czas temu niewiele mi się w tym sklepie podobało i często wychodziłam z pustymi rękami, mimo że akurat miałam pieniądze i naprawdę chciałam coś kupić (też tak czasem macie? wkurzające, prawda?). Jednak od paru miesięcy zaglądam tam regularnie i za każdym razem znajduję wiele rzeczy, które mi się podoba 🙂
Poniżej wrzucam Wam kilka aktualnych propozycji tej sieciówki, nie za wiele, bo na przymierzanie miałam bardzo niewiele czasu. Część z tych rzeczy zakupiłam i niedługo pojawi się na blogu – zgadnijcie które 😉
tak byłam dziś ubrana:
krótkie spodenki z wczorajszego posta – Orsay
top – TerraNova
marynarka i koturny – Reserved
A co przymierzałam?
Miętową marynarkę z rękawkami 3/4 i z wszytymi na łokciach gumkami – dzięki temu na stałe mamy modny efekt podwiniętych rękawów – fajny pomysł 🙂
Zwykły beżowy, półprzezroczysty top na ramiączkach, fason oversize, wygląda na lekko za duży i trochę sprany – i o to chodzi – czegoś takiego szukałam 🙂
Cytrynowe spodenki z kantem, długość – przed kolano (przymierzałam także takie same w kolorze pudrowo-różowym)
Dżinsowe krótkie spodenki – strasznie mi się spodobały i już widziałam je w zestawieniu z moją nową Chanelką – ale ostatecznie ich nie kupiłam – kosztowały 99zł, trochę dużo jak na 1/3 spodni 😉
I biała ołówkowa spódnica z kieszonkami i jasno różowym paskiem na koniec.
Co sądzicie, wybralibyście którąś z tych rzeczy dla siebie? 🙂
Follow my blog with Bloglovin